Pod komendą policji przy ul. ks. J. Popiełuszki w Częstochowie wybrzmiały dziś głosy sprzeciwu. Działacze Fundacji Życie i Rodzina, na czele z Kają Godek, zarzucili funkcjonariuszom „nękanie obrońców życia” i sprzyjanie lobby LGBT.
“Obsesja na punkcie pro-liferów”
Policjanci z Częstochowy seryjnie zakładają sprawy przeciwko nam. Przegrywają je w sądach, ale wracają z kolejnymi oskarżeniami.
– mówi Kaja Godek. Wspomina swoją wygraną sprawę z 2019 roku, kiedy stanęła na czele kontrmanifestacji Stop LGBT w obronie Jasnej Góry.
Według aktywistki, funkcjonariusze “nękają działaczy Fundacji”, a wezwania na przesłuchania i kolejne sprawy stały się codziennością.
Policja kontra banery
Krzysztof Kasprzak, członek zarządu Fundacji Życie i Rodzina, wskazuje, że działania policji są nie tylko kosztowne, ale i nieuzasadnione.
“Przegrali co najmniej 12 spraw, ale mimo to przesłuchują dalej. Za co? Za pokazywanie prawdy – naszych banerów ostrzegających przed zagrożeniami związanymi z ruchem LGBT”
– twierdzi Kasprzak.
Jego zdaniem działania dwóch funkcjonariuszy, aspiranta Rafała Owczarka i mł. aspiranta Sebastiana Bachniaka, budzą poważne wątpliwości.
“Pikieta prawdy”
Podczas protestu działacze chcieli zwrócić uwagę mieszkańców na to, co – według nich – dzieje się za zamkniętymi drzwiami komendy.
Jesteśmy tu, żeby pokazać, na co idą pieniądze podatników. Czy policja nie powinna zająć się prawdziwymi przestępcami, zamiast walczyć z nami?
– pyta retorycznie Kaja Godek.
Podziały coraz głębsze
Protest w Częstochowie to kolejny rozdział w gorącym sporze między działaczami pro-life a środowiskami LGBT i organami ścigania. Każda strona ma swoje argumenty, każda twierdzi, że walczy o dobro społeczeństwa.
Jedno jest pewne – emocje wciąż rosną, a rozwiązania konfliktu nie widać. Czy sprawa znajdzie finał na salach sądowych, czy na ulicach? Mieszkańcy Częstochowy z niepokojem czekają na rozwój wydarzeń.
Poznaj region z Agencją Informacyjną 42 – Twoim źródłem inspirujących historii i rzetelnych wiadomości!
To smutne jak policja daje sobą pomiatać i wykorzystywać agresywnym środowiskom lewicowym
Policja znów się kompromituje na rozkaz partyjnych kacyków
Wstyd, że policja daję się używać do wal ideologicznych. Jak za komuny
Po takich sprawach policja oczekuje szacunku dla siebie i swojej pracy