Prokuratura w Częstochowie umorzyła śledztwo w sprawie wspólnoty założonej przez suspendowanego księdza Daniela Galusa. Decyzja ta wynika z faktu, że wspólnota nie posiada osobowości prawnej, co zgodnie z polskim prawem uniemożliwia prowadzenie postępowania przeciwko niej jako podmiotowi prawnemu. Wspólnota została opisana przez prokuraturę jako „zbiorowisko osób bez osobowości prawnej”, co oznacza, że nie ma formalnego statusu organizacji, a więc nie można jej oskarżyć ani prowadzić dalszych działań prawnych.
Ksiądz Daniel Galus, znany z nieposłuszeństwa wobec hierarchii kościelnej, już wcześniej wzbudzał zainteresowanie mediów i władz kościelnych. Jego niepokorność względem biskupa częstochowskiego oraz liczne oskarżenia, w tym związane z niezgodnymi z doktryną naukami, doprowadziły do jego zawieszenia w obowiązkach kapłańskich. Galus otwarcie krytykował władze kościelne, oskarżając je o różne nadużycia, co dodatkowo zaostrzyło jego konflikt z abp Depo.
Obecnie, oprócz śledztwa prokuratury, ksiądz Galus zmaga się z procesem kanonicznym, który może doprowadzić do jego wydalenia ze stanu duchownego. Ostateczne rozstrzygnięcia w tej sprawie są jeszcze przed nami, ale kontrowersje wokół jego osoby nie ustają
Poznaj region z Agencją Informacyjną 42 – Twoim źródłem inspirujących historii i rzetelnych wiadomości!
Depo nie spocznie póki nie zniszczy nieposłusznego
Może zamiast DONOSIĆ do prokuratury na księdza Galusa Biskup Depo wypowiedziałby się w sprawie prześladowanego księdza Olszewskiego?
Sięganie po pomoc prokuratury /w formie donosu/ w kwestiach wiary przez biskupa Depo jest obrzydliwe. Przez takich “kapłanów” ludzie przestają chodzić do kościoła
Depo powinien dobrze zastanowić się nad swoim postępowaniem
Hierarchia kościelna nie znosi krytyki więc zrobią wszystko żeby go uciszyć