Huta Liberty Częstochowa, niegdyś duma polskiego przemysłu ciężkiego, od jesieni ubiegłego roku pozostaje nieczynna. Po długotrwałych problemach finansowych, w czwartek Sąd Rejonowy w Częstochowie ogłosił jej upadłość. Chociaż zarząd Liberty stara się jeszcze o zawarcie układu z wierzycielami, szanse na odzyskanie huty przez dotychczasowego właściciela wydają się znikome. Decyzje podejmowane przez różne podmioty odpowiedzialne za ten stan rzeczy rodzą pytania o przyszłość polskiego przemysłu i odpowiedzialność za jego wyprzedaż.

Finanse

Problemy finansowe huty narastały przez dłuższy czas. Od wiosny tego roku zarząd spółki mówił o przygotowaniach do ponownego uruchomienia produkcji, jednak do tej pory nie doszło do realizacji tych planów. Wierzyciele, zniecierpliwieni brakiem spłaty zobowiązań, złożyli wniosek o ogłoszenie upadłości, na co sąd przystał. Zarząd Huty Liberty Częstochowa podejmował decyzje, które, jak się teraz okazuje, nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Brak skutecznego planu restrukturyzacyjnego oraz opóźnienia w ponownym uruchomieniu produkcji tylko pogorszyły sytuację finansową firmy. Kierownictwo spółki wydaje się być niezdolne do sprostania wyzwaniom, jakie stawiają przed nimi współczesne realia rynkowe.

Fot. materiały prasowe LIberty Częstochowa

Polityka państwa wobec kluczowych sektorów przemysłu również pozostawia wiele do życzenia. Brak odpowiedniego wsparcia i strategii dla przemysłu stalowego w Polsce powoduje, że takie firmy jak Liberty są zmuszone do walki o przetrwanie bez koniecznych zasobów i wsparcia. To zaniechanie ze strony władz prowadzi do dalszej dezintegracji i wyprzedaży krajowego przemysłu na rzecz zagranicznych podmiotów.

Syndyk masy upadłościowej, Adrian Dzwonek, prowadzi już rozmowy z potencjalnymi nowymi właścicielami huty. Wśród zainteresowanych podmiotów nieoficjalnie wymienia się spółki Węglokoks, Metinvest, Sunningwell oraz Cognor. Intensywne negocjacje mają na celu wznowienie działalności huty najpóźniej jesienią, gdyż instalacje technologiczne mogą nie przetrwać kolejnej zimy w stanie nieczynnym.

Kto odpowiada za tę sytuację?

Ogłoszenie upadłości Huty Liberty Częstochowa jest wynikiem wielu czynników. Odpowiedzialność spoczywa zarówno na zarządzie spółki, który nie sprostał wyzwaniom związanym z restrukturyzacją i uruchomieniem produkcji, jak i na wierzycielach, którzy zniecierpliwieni brakiem spłaty zobowiązań, doprowadzili do upadłości. Jednak największy zarzut można postawić polityce państwa, która nie zapewnia odpowiedniego wsparcia dla kluczowych sektorów przemysłu.

Czy możemy pozwolić sobie na dalszą wyprzedaż polskiego przemysłu? Huta Liberty Częstochowa jest tylko jednym z wielu przykładów firm, które nie otrzymały wystarczającej pomocy i teraz są zagrożone. Polityka przemysłowa wymaga pilnej rewizji, aby zapobiec dalszej dezintegracji częstochowskiego dziedzictwa przemysłowego.

By PK

14 komentarzy do “Upadłość Huty Liberty Częstochowa”
  1. Częstochowa się zwija. Zostaną “kwietne łąki” po których beztrosko będzie sobie pląsał Matyjaszczyk

  2. W Częstochowie było kiedyś dużo przemysłu. Byłp, Wszystko już było. Dlatego nasze dzieci stąd wyjeżdżają

  3. Matyjaszczy już kilka lat temu promował “kwietne łąki”. Będzie miał duże pole do zakładania takich łąk

  4. Dość mroczne perspektywy przed Częstochową. Z postkomunistycznego gówna to i Najświętsza Panienka może nie dać rady nas wyciągnąć

  5. A Matyjaszczykowy Urząd Miasta coraz to większy i większy. Trzeba spytać Rudego o receptę na sukces

  6. Ludzie łykający jak pelikan chore ideologie eko z Brukseli zobaczą jak to wygląda w praktyce. Myślicie nadal, że to was nie dotyczy? Dotyczy każdego z was! Dyrektywa Budynkowa nadchodzi

  7. Jeśli ktoś się łudził, że Zielony Ład to jakieś fanaberie w Brukseli to czas otworzyć oczy, bo to się dzieje tutaj

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *