Przewodnicząca RM Blachowni Edyta Mandryk z zapałem zabrała się za finanse miasta. Jeszcze przed wyborami pełna była narzekań na duże zadłużenie.
Blachownię czeka jeszcze większe zadłużenie. Brak pomysłu na zwiększenie przychodów, za to wiele pomysłów na większe wydatki. Czyżby Pani Mandryk myślała, że budżet to magiczna skarbonka, z której można wyciągać w nieskończoność? Gdzie są obiecane innowacyjne rozwiązania na zwiększenie wpływów? Cóż, chyba gdzieś między bajkami, które tak chętnie opowiadała przed wyborami.
Jednak rzeczywistość może wyglądać inaczej. Mieszkaniec, który pragnie pozostać anonimowy, komentuje sprawę bez ogródek: “To, co robi pani Mandryk, to skandal! Jak można wprowadzać tak poważne zmiany w budżecie bez żadnych konsultacji z mieszkańcami? Po prostu ZACZĘŁO SIĘ!!! Dzielenie kasy, nie swojej i jeszcze niezarobionej!” – pisze do naszej redakcji jeden z mieszkańców. Pani Mandryk, która z zapałem zajęła się finansami gminy, jest oskarżana o brak transparentności i niewystarczające przygotowanie do wprowadzanych zmian.
Wszystko to zasługuje na specjalną uwagę, więc władza organizacyjna postanowiła zwołać nadzwyczajną sesję. Pytanie tylko, czemu tak się spieszyli? Czyżby bali się, że ktoś zauważy brak logiki w ich działaniach? Jedno jest pewne – pośpiech nigdy nie był dobrym doradcą.
Nie można też zapomnieć o planowanym przez Spółdzielnię osiedlu nowych mieszkań. Temat, który naprawdę mógłby przynieść korzyści mieszkańcom, został zepchnięty na dalszy plan. Nie ma miejsca na dyskusję o realnych problemach, gdy trzeba uprawiać politykę czekiem in blanco.
Zamiast realnych działań, obserwujemy festiwal obietnic i magicznych sztuczek finansowych. Mieszkańcy, bądźcie gotowi na większe długi i kolejne zawiedzione nadzieje. Pani Mandryk miała być nadzieją na lepsze jutro, a wygląda na to, że będzie nam dane czekać na to jutro jeszcze dłużej.
Źródło:
https://dzienniki.slask.eu/WDU_S/2024/4890/akt.pdf
https://blachownia.bip.net.pl/?a=14544
Po rządach Mandryk-Osińskiej kamień na kamieniu z Blachowni nie zostanie
Mandryk-Osińskiej tylko o to chodziło. KASA!!!
Podział jest prosty -Mandryk-Osinka bierze KASĘ, mieszkańcy mają festyny. Co Wam nie pasuje?
Osikany z z Carycą Mandryczką mają w d…..ie rozwój Blachowni. Im chodzi o Naszą KASĘ
Mandryczka rozgolasi Blachownię, może chociaż portki Osińskiemu zostawi
Mandryczka jak pijawka, nie popuści dopóki nie wyssie wszystkiego, do ostatniej kropli
Caryca wzięła się za nasz budżet. Ona nawet straganu z warzywami nie umie prowadzić, katastrofa pewna
Nie wiem skąd takie zaskoczenie. Przecież Ci ludzie /Mandryczka, Osiński – kolejność nieprzypadkowa/ szli po władzę i kasę. To było słychać w ich przedwyborczych obietnicach. Trzeba było uważnie słuchać a nie teraz biadolić
Brak własnych pomysłow na rozwój Blachowni był w kampanii wyborczej aż nadto widoczny. Czysty populizm. A teraz trzeba podzielić łupy i odwdzięczyć się kumplom z Częstochowy. Z pieniędzy Blachowni, naszych pieniędzy
A pingpongista z Cisia jezdzi za Osińskim i pstryka mu fotki. Akurat tym dwóm Caryca zapłaci naszymi pieniędzmi
Caryca wyssie z Miasta wszystko a fajtłapa Osiński dowie się o tym ostatni. Nie wiem czy można jakoś temu zaradzić
Narzekaliście, że Szymańska zadłużyła Blachownię? Teraz dopiero zobaczycie naiwniaki
Mandryczka dorwała się do kasy a Osiński biega po mieście i łapie kogo się da żeby zrobić sobie z nim zdjęcie
Spacerowałem sobie dzisiaj, rozmawiałem z sąsiadami i wiecie. Niektórzy już wiedzą, że zostali wydymani
Caryca rozdzieli po uważaniu. Swoim
Czym sobie Blachownia zasłużyła na takie nieszczęście?
Mandrykowa dorwała się już do kasy a Burmistrz dzisiaj na koparce buduje żłobek. Dzieje się!
Wielkie dojenie Blachowni dopiero się zacznie kiedy Osiński zacznie realizować /oby nie/ swoje /lub nie/ pomysły z kampanii wyborczej – baseny, kręgielnie, nowa szkoła. Jeśli te obiekty powstaną to będą stały puste, bo na ten moment Miasto się wyludnia. Ale za utrzymanie tych obiektów będziemy musieli płacić i to niemało. Osiński to jest człowiek DEMOLKA /np. Hutmar/.
Wybraliśmy ludzi, którzy nie mają żadnych osiągnięć na koncie więc skąd takie zdziwienie.
P.S. Przepraszam, Osiński ma na koncie spektakularną plajtę Hutmaru. Ale chyba nie chcielibyśmy żeby powtórzył to z Blachownią
Dobrze, że nie pokładałem żadnych nadziei w Carycy
Jak tak dalej pójdzie to Blachownia skończy jak Hutmar za Osińskiego. Niestety
Mam ubaw, słuchając rozczarowanych naiwniaków, którzy wierzyli w Osińskiego i Mandrykową. Teraz widzą wyprostowany palec. Nauczą się czegoś? Nie sądzę
Nie jestem zaskoczony, nie spodziewałem się niczego innego po tych ludziach
Ci co krzyczeli są teraz przy korycie, mając pełne usta trudno jest krzyczeć. Zresztą po co?
Gdzie są teraz Ci, którzy przed wyborami najgłośniej domagali się zmian? Dla kolegi pytam
Zastanawiałem się po co komu tyle festynów i pikników. Teraz wszystko jasne – to przykrywka
Szybko zaczęli, strach się bać co będzie dalej
Panie Burmistrzu, Pani Przewodnicząca – kredyt zaufania Wam się kończy!!!
Widać, że towarzystwo wygłodzone bo bardzo się spieszą. Może jeszcze na wakacje uda się pojechać.Buhahahaha
A miało być inaczej, miało być tak pięknie
Czy wśród Radnych jest choćby jedna osoba, która potrafi czytać bilans?
No tośmy sobie wybrali władze
Dorwali się wreszcie do żloba
A czego się spodziewaliście?