Decyzje Burmistrza Osińskiego coraz częściej budzą wątpliwości wśród mieszkańców Blachowni. Ostatnie zarządzenie, które skraca godziny pracy urzędników do 7 godzin dziennie, od 8:00 do 15:00, wzbudza kontrowersje i rodzi pytania o prawdziwe intencje tej decyzji.
Burmistrz tłumaczy się upałami. Jednak, czy najwyższe temperatury rzeczywiście występują między 7:00 a 8:00 rano? Trudno w to uwierzyć. Czy naprawdę chodzi tutaj o temperaturę, czy może jest to jedynie wygodny pretekst? Wątpliwości wzbudza fakt, że pracownicy urzędu nie będą musieli odpracować tego skróconego czasu, a ich wynagrodzenia pozostaną bez zmian.
Jakie korzyści z takiego posunięcia mają mieszkańcy? Wydaje się, że jedynie urzędnicy mogą czuć się docenieni. Dla reszty społeczeństwa wygląda to raczej na niekorzystny podział, który większości mieszkańców z pewnością się nie spodoba.
Mieszkańcy mogą zrozumieć potrzebę ochrony zdrowia pracowników, ale co z ich własnymi potrzebami? Wydłużające się kolejki i trudniejszy dostęp do usług urzędowych to problemy, które będą musieli teraz znosić.
Mamy więc sytuację, gdzie Burmistrz Osiński zarządza ulgami dla swoich pracowników, nie myśląc o konsekwencjach dla mieszkańców. Dbałość o pracowników jest ważna, ale nie można zapominać, kto tak naprawdę powierzył Burmistrzowi to stanowisko.
Czy Burmistrz Osiński chce dbać o mieszkańców? Może tak, ale pod warunkiem, że są oni pracownikami Urzędu Miasta. Widoczny podział może zyskać aprobatę jedynie w wąskim gronie, natomiast większość mieszkańców może czuć się pominięta i zaniedbana.
Czas pokaże, czy taka polityka zdobędzie uznanie, czy raczej pogłębi frustrację wśród mieszkańców.
Osiński chce mieć miło i przytulnie w Urzędzie, żeby miał gdzie odsapnąć po wyczerpujących sesjach zdjęciowych
Myślałem, że Osiński to fajtłapa. A on dzisiaj na budowie żłobka pozując do zdjęcia przy koparce nawet kasku nie założył. Twardziel
To nie jest troska o urzędników tylko o stołek i własne cztery litery
Burmistrz ma dzisiaj kolejną sesję zdjęciową w plenerze. Piękny album po sobie zostawi nasz burmistrz
Osiński podlizuje się urzędnikom a dba o siebie i swoich kumpli
Jak się ochłodzi to Osiński wydłuży im godziny urzędowania bez prawa do wynagrodzenia. Na pewno
Niech jedzie na urlop. Pieczątkę niech zostawi Mandrykowej. Nic tu po nim
Osiński to człowiek bez kompetencji i bez jakichkolwiek osiągnięć więc czego si po nim spodziewaliście?
Z okien gabinetu Mieszkańców nie widać a urzędnicy są tuż obok. Racjonalne działanie p. Czarka
Pomysłów na rozwój – BRAK. Coś mi się zdaje, że przed Blachownią mroczne czasy
Pan Osiński powinien jeszcze rozdawać dzieciom cukierki na festynach. Takie ma kompetencje
Cudze pieniądze łatwo się rozdaje. A my, Mieszkańcy możemy się tylko temu przyglądać. Aż do referendum
Ludzkie panisko, umie rozdawać swoim, nie swoje
Oby tak dalej Panie Burmistrzu, zwolenników referendum przybywa
Syndrom dobrego wujka – tylko dla swoich. Wiedziałem, że tak będzie